sobota, 7 listopada 2009
księżyc
"Dawno już mi obiecywał
ciebie księżyc sam
to nieważne skąd przybywasz
kiedy ciebie mam
szeptał cicho za oknami
twoje imię wiatr
dziś przywitał cię kwiatami
czereśniowy sad... "
Zaucha, Szczęście nosi Twoje imię
Profesjonalni astronomowie nazywają go w swoim slangu "Łysy". Ja nazywam go "Księżyc". Zdjęciu daleko do ideału - nie jest ostre jak żyletka a krawędź księżyca ma kiepski kontrast. Wszystko dlatego, że aparat był niestabilnie zamontowany do teleskopu. Dopiero teraz mam części, które pozwolą mi robić ostrzejsze zdjęcia. Czekam na ładną pogodę. Moje zmagania z astronomią ( z pewnej perspektywy czasu) można śledzić na patrzec-w gwiazdy.blogspot.com.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz